Chwała Bogu chłopcy mieli całodniowe sesje z psychologiem. I dla nich dobrze i dla mnie lepiej bo miałam czas na przemyślenie pewnych spraw.
Wieczorem była kolacja na której panowała atmosfera jak z przed tych nieszczęsnych Igrzysk- czyli bardzo fajnie. Widać że psycholog się postarał. Nawet z Michałem dobrze się nam rozmawiało, swoją drogą cieszę się z tego powodu bo cholernie za nim tęskniłam kiedy byli na tej rozmowie! ale i tak żadne z nas nie chciało poruszyć „tego” tematu.
Tylko czy tak miało być już zawsze? O niee! Ja na to nie pozwolę! I mam bardzo chytry plan…
Nie odpuszczę i zmuszę go do tego, aby ze mną pogadał o tym i nie dla tego że chcę się tym podniecić (chociaż…? :D), ale przedyskutować i ustalić co tak właściwie jest między nami.
Koło 21 wzięłam sprawy w swoje ręce. Zapukałam do pokoju Winiara i ferajny w celu wyciągnięcia stamtąd owego delikwenta.
- Cześć chłopcy! Mam problem…
- Co się stało Nitka?- zapytał z przejęciem El Capitan
- Pająk! W pokoju! Na ścianie!
- Eeee tam! Ja liczyłem na jakieś UFO czy coś…- odpowiedział zrezygnowany Jarski
- Heloł!! Czy ktoś zabije to stworzenie i uratuje Nitkę??!!- zdenerwowałam się nie widząc większego entuzjazmu ze strony siatkarzy, szczególnie tego jednego- Jesteście jak baby! Stare moherowe berety! Idę… I stanę się za chwilę ofiarą żarłocznego pająka… i zje mnie rozpoczynając od wyprucia jelit i…
- Dobra już idę!- krzyknął Winiar, widząc Cichego Pita, który na wzmiankę o pruciu jelit stawał się zielony, fioletowy, żółty…
- No! Jeden bohater! Niczym Don Kiszot- mówiłam stojąc w drzwiach koło Apolla
- Kichot! Kichot, Nitka- zaśmiał się Misiek
- Zrozumiałeś? To się nie czepiaj- posłałam mu uśmiech typu „mam wobec ciebie brudne myśli”
Wchodząc do pokoju Michał rozglądał się po ścianie.
- Ej ale czego Ty tam szukasz…?
- Jak to czego? A poco mnie tu wyciągnęłaś?
- Żeby Cię porządnie wykorzystać, Winiarski!- zaśmiałam się uwodzicielsko
- Ooo no a co z pająkiem? Będziesz się ze mną kochać na oczach pająka?
- Ahhh… Z tego co widzę to chyba wystraszył się moich planów i nie chciał oglądać tej Kamasutry w naszym wykonaniu i sobie poszedł
- Nie wie co traci. A tak poważnie to co jest?
- No bo dręczy mnie pewna sprawa…
- Tak?
- Bo ja nie chcę mieć jeszcze dzieci
- Ale Nitka, co Ty gadasz?
- Zabezpieczyliśmy się wczoraj?
- O kurwa…
- No właśnie
- No to Houston, mamy problem…. Duży problem
Pierwsza część planu Nitki ;)
Trochę krótko bo podzieliłam jeden rozdział na więcej żebyście się nie zajechały w czytaniu xd
pozdrawiam :*
P S Jaram się piosenką z tego rozdziału <3
Plan? Jaki plan? Niby chce go złapać na ciąże? Mam nadzieję, że nie chociaż ta para do siebie pasuje to takie gierki mi się nie podobają. Mam starszne zaległości wszędzie ale jak zobaczyłam, że dodałaś nowy rozdział to rzuciałam wszystko i jestem:) Ja tam bym się nie zajechała czytaniem, czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńNie, nic z tych rzeczy :) Chyba nie do końca zrozumiałaś to, co przykazał rozdział. Tu chodziło o plan zaciągnięcia Winiara do pokoju, bo chciała z nim pogadać :)
Usuńhaha dowiecie się za niedługo! :*
UsuńO! Będę regularnie odwiedzać :) Ciąża, no no. Czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
hahaha, jak ja to uwielbiam! *.*
OdpowiedzUsuńno powiem ci, że Faustyna z tym pająkiem miała dobry plan, jednakże co by było, gdyby zamiast Winiara swoją pomoc zaoferował ktoś inny? no, nie licząc Pita. :D mhm, byłby mały pokaz kamasutry? :D ja nie miałabym nic przeciwko!
to zabrzmi dziwnie, ale poniekąd zazdroszczę 'pająkowi'. mieć takie widoczki, fiu, fiu. :D
Dziesiąty rozdział na when-the-sun-goes-downstairs.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńHahaha plan Nitki mnie powalil na kolana XD Winiar jako Don Kichot XD bardzo kusząco!!!!! Czekam na nowy ^^
OdpowiedzUsuńSzóstka na http://nie-warta-cierpienia.blogspot.com/ Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńEj no dzidźka w wykonaniu Nitki i Michała może być całkiem urocza :) Oczka, nóżki, ten seksapil... ugh! :D Ale plan niezły... a pająk jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńWyobraziłam sobie ich dziecko. Fajny obrazek :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdział jedenasty na http://wciaz-ja-kocham.blogspot.com/ i uniesienie piąte na http://wloskie-uniesienie.blogspot.com/ Pozdrawiam i życzę miłej lektury, Kajdi. :*
Kamasutra w towarzystwie pajaka haha, dobree ;d No ale Nitka ma niezly pomysl ;d No ale mają tez jeden problem .. ciekawe czy to nie zakończy się wpadką.
OdpowiedzUsuńhttp://male-jest-wredne.blogspot.com ---> Zapraszam na nowy rozdział :P
Zapraszam do mnie na drugi rozdział :)
OdpowiedzUsuńhttp://bowoczachjestwszystko.blogspot.com/
Jedenasty rozdział na when-the-sun-goes-downstairs.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuń